19 grudnia 2010

Remisowy rewanż rezerw

Niedzielny mecz drugich reprezentacji Polski i Rumunii, który został rozegrany w Żaganiu, zakończył się remisem 26:26 (12:16). Dzień wcześniej podopieczni Leszka Biernackiego wygrali 32:26.

W rewanżu polski szkoleniowiec nie mógł skorzystać z chorych Michała Bartczaka i Piotra Masłowskiego. Sytuację kadrową pogorszyły kontuzje barków Adama Babicza i Michała Wysokińskiego, odniesione na samym początku meczu.

Rywale przystąpili do spotkania bardzo skoncentrowani. Zależało im na wyrównaniu rachunków. Ich plany dość szybko zaczęły przybierać realny wymiar. Rumuni grając szybką piłkę w 25 min. wypracowali ośmiobramkową przewagę (16:8). Gospodarze jeszcze przed przerwą zdołali zmniejszyć straty do czterech trafień.

Po zmianie stron sytuacja znowu się powtórzyła tzn. Rumuni prowadzili 4-5 bramkami. Polacy, w głównej mierze dzięki dobrej postawie w bramce Rafała Stachery i skuteczności w ataku Pawła Ćwiklińskiego, zdołali wyrównać.

– Mogliśmy ten mecz nawet wygrać ale w końcówce nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji. To były dobre zawody. Wnioski zostaną przekazane sztabowi szkoleniowemu pierwszej reprezentacji – podsumował trener Biernacki.    

Polska B – Rumunia B 26:26 (12:16)

Polska B: Sokołowski, Stachera – Kostrzewa 1, Gumiński 1, Ćwikliński 8, Adamuszek 4, Bednarek 1, Krieger 1, Przysiek 3, Szyba 1, Babicz,  Jankowski 5, Wysokiński, Gierak 1.

ZOBACZ TAKŻE:

Zdecydowane zwycięstwo Kadry B

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest