6 stycznia 2011

Węgrzy zaczęli od zwycięstwa

W inaguracyjnym meczu turnieju New Year’s Węgry pokonały Czechy 31:24 (13:10). W drugim spotkaniu Polska zmierzy się ze Słowacją. Pierwsza połowa, z lekkim wskazaniem na Węgrów, miała wyrównany przebieg. Trener Madziarów Lajos Mocsai jest dobrze znany w Polsce z racji występów MKB Veszprém  w Lidze Mistrzów. Od stanu 9:5 zaczęła zarysowywać przewaga jego podopiecznych. W tym okresie dobrze spisywał się kołowy Gyula Gal, który do przerwy zdobył wszystkie swoje cztery bramki. Zawodnik Croatii Zagrzeb został wybrany najlepszym graczem swojego zespołu. Wśród Czechów ten zaszczyt spotkał bramkarza Martina Galię (Lemgo), który wielokrotnie wychodził zwycięsko z pojedynków z rywalami.


Ondrej Zdrahala (nr 5) podaje do partneraPo zmianie stron dalej Węgrzy nadawali ton zawodom. Do 50 min utrzymywała się ich przewaga 3-4 trafieniami. W ostatnich minutach Madziarzy niemal dwukrotnie powiększyli prowadzenie. Duża w tym zasługa Szabolcsa Zubaia, zdobywcy trzech goli z rzędu  


Tamas Mocsai atakuje bramkę Czechów

Węgry – Czechy 31:24 (13:10)

Węgry: Tatai, Mikler – Ilyes 1, Csaszar 3, Mocsai 7, Gal 4, Harsanyi 5, Toro 4, Nagy 2, Gulyas, Katzirz 2, Zubki 3, Chuch, Lekai. Kary 6 min.
Czechy: Galia, Krupa – Mickal 1, Zdrahala 3, Hruby 2, Hrstka, Sulc 2, Horak 1 Mraz 3, Stehlik 4, Motl 1, Cip 1, Sklenak 5, Prokopec 1. Kary 10 min.
Sędziowali: Marek Baranowski, Bogdan Lemanowicz (Polska). Widzów 2500.
 

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest