17 stycznia 2011

Argentyna walczy!

Pierwsza dzisiejsza potyczka w grupie D MŚ zakończyła się niespodzianką. Faworyzowani Słowacy nie potrafili znaleźć recepty na argentyńską strefę. Mistrzowie Ameryki Płd. wygrali zasłużenie 23:18.

Mecz miał w pierwszej połowie niemalże identyczny przebieg do naszego sobotniej rywalizacji z Argentyną. Wówczas po 7 minutach Polacy prowadzili 4:0, po kwadransie było 5:1. Ten sam scenariusz realizowali Słowacy z tym, że koniec okazał się dla nich fatalny. Od stanu 5:5 w 20 min. spotkanie nieoczekiwanie się wyrównało.

Dopiero od tego momentu spotkanie zaczęło toczyć swoim życiem, a Słowacy dwubramkową przewagę zapewnili sobie w ostatniej minucie tej odsłony, grając w przewadze.

Po przerwie goście z Ameryki Południowej pokazali jednak, że dobry występ przeciwko biało-czerwonym nie był przypadkowy. Nie tylko szybko zniwelowali straty, ale po dziesięciu minutach drugiej połowy objęli prowadzenie 14:10. Wkrótce powiększyli do pięciu bramek przewagę (16:11) i nie dali jej już sobie wydrzeć. Duży udział w sukcesie miał bramkarz Matias Schulz. Słowacy po tej porażce praktycznie stracili już szanse na awans do czołowej dwunastki mistrzostw świata, Argentyna wręcz przeciwnie!

Słowacja – Argentyna 18:23 (9:7)Najwięcej bramek: dla Słowacji – Valo 4 T.Stranovsky 4, M.Stranovsky 4; dla Argentyny – Fernandez 9 D.Simonet 5.


Sebastian Simonet /Fot. Marek Biczyk

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest