Kolejnym rywalem Polaków na Mistrzostwach Świata będzie zespół Korei Południowej, początek spotkania o godz. 18:15. Mistrzowie Azji to bardzo niewygodny przeciwnik, preferujący szybką grę w ataku oraz wysoką, niewygodną defensywę. W dotychczasowych meczach na czempionacie globu zremisowali z Argentyną i pewnie pokonali Chile. Wczoraj ulegli Szwedom, ale dopiero w drugiej połowie opadli z sił, wcześniej wynik oscylował wokół remisu.
Koreańczycy zawsze walczą do ostatniego gwizdka /Fot. Marek Biczyk
Korea zaczęła liczyć się w światowym handballu od momentu Igrzysk Olimpijskich w Seulu w 1988 roku, kiedy to w roli gospodarza sięgnęła po srebrny medal. Co prawda zespół ten już nigdy nie zbliżył się do powtórzenia tego sukcesu, ich najwyższe miejsce na MŚ to ósma pozycja w 1997 roku. Jednak na kontynencie azjatyckim Koreańczycy nie mają sobie równych, pewnie sięgając po kolejne tytuły mistrzowskie. W rozegranych w listopadzie ubiegłego roku Igrzyskach Azjatyckich zwyciężyli bez większego kłopotu, wygrywając po drodze wszystkie mecze, w finale pokonując Bahrajn. Nasi dzisiejsi rywale słyną z rozbudowanego systemu szkolenia młodzieży, dzięki któremu na kolejnych imprezach najwyższej rangi w ich szeregach pojawiają się nowi, świetnie wyszkoleni technicznie gracze.
– Aby wygrać z Koreańczykami przed wszystkim musimy zagrać bardzo uważnie w obronie. Nie możemy dawać się zbyt łatwo mijać, a nie będzie to łatwe bo Azjaci są bardzo szybcy i zwinni , a przy tym stosunkowo niscy – mówi Artur Siódmiak. Styl w jakim grają kosztuje ich bardzo wiele sił, więc najważniejsze aby powstrzymać ich w pierwszej połowie meczu, kontrolując wynik w drugiej parti będzie nam się grało zdecydowanie łatwiej – dodaje reprezentacyjny obrotowy.
Po raz ostatni Polska i Korea zmierzyły się w meczu o piąte miejsce Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Wówczas biało-czerwoni wygrali 29:26. Bezpośrednio przed olimpiadą oba zespoły grały ze sobą dwukrotnie. Koreańczycy na wlasnym terenie wzwyciężyli 33:27 i 25:19. – Pomimo, że był to okres aklimatyzacji naszego zespołu w Azji, trzeba wyciągnąć wnioski z tych potyczek. Na pewno Koreańczycy to bardzo groźny i niewygodny rywal – podsumowuje Tomasz Tłuczyński.
Dziś wieczór reprezentacja Polski wystąpi w białych koszulkach i spodenkach, rywale zagrają w strojach czerwonych. Zawody poprowadzi niemiecka para Geipel – Helbig, pierwszy gwizdek zabrzmi o godz. 18:15. Transmisja w TVP 2, TVP Sport oraz TVP HD.
