Trener reprezentacji Polski Bogdan Wenta jest przekonany, że w trzech spotkaniach, które zostały do zakończenia eliminacji Euo2012, ze Słowenią, Ukrainą i Portugalią nasi zawodnicy zdobędą komplet punktów. Kluczem do sobotniego zwycięstwa w Zielonej Górze będzie powstrzymanie najlepszego w zespole Słowenii Urosa Zormana. Transmisja meczu od godzimy 14:30 w Polsat Sport i TV4.
– Oczywiście musimy go zatrzymać, ale to będzie zależało od lepszej współpracy w dwójkach w obronie – mówi o słoweńskim rozgrywającym trener Wenta. – Nasza defensywa powinna być agresywniejsza i szybciej zamykać strefę. Z tego powinniśmy mieć piłki. Momentami będziemy wykorzystywać zmiany w systemie krycia, które to już stosowaliśmy ostatnio z dobrym skutkiem w ostatnich meczach.
Dwóch Bartłomiejów – Jaszka i Tomczak /Fot. Marek Biczyk
Zdaniem szkoleniowca jego drużynie teraz nie pozostaje nic innego jak zdobyć komplet punktów w trzech meczach. Sprzyja temu układ gier – dwa mecze u siebie i jeden na wyjeździe. – Musimy być lepsi przynajmniej o jedną bramkę od rywali. Już na miejscu w Polsce rozmawialiśmy o ostatnim spotkaniu. Zespół wie, że potrzebne jest dołożenie przekładni, tak jak w rowerze, aby podkręcić tempo, ostrzej zagrać i zdobyć punkty – dodał.
Z kolei Grzegorz Tkaczyk przyznał, że sędziowie meczu w Ljubljanie nie pomogli polskiej drużynie i dużo gwizdków było na korzyść gospodarzy. – Mam nadzieję, że w Polsce będzie podobny poziom sędziowania i wtedy będzie ok. Powinniśmy zachować spokój. Wygrywając rewanż ze Słowenią wszystko się odwraca. Jestem optymistą. Nie będę niepotrzebnie panikował – zaznaczył był kapitan zespołu narodowego.
Tkaczyk potwierdził, że brakowało w bramce Sławomira Szmala. – O jego klasie nikogo nie trzeba przekonywać. Nasi bramkarze trochę za mało odbili piłek w meczu ze Słowenią. Mam nadzieję, że w sobotę ich postawa będzie lepsza – zakończył.
