18 marca 2011

Wielkie emocje w Final4 PGNiG PP

Spotkaniem Wisły z Miedzią Legnica rozpocznie się walka o Puchar Polski. W drugim półfinale zmierzą się drużyny z Olsztyna oraz obrońcy trofeum – kielczanie. Początek rozgrywanego w Orlen Arenie  turnieju już w sobotę o godzinie 17.00.

Ostatni raz Puchar Polski rozgrywany w takiej formule był w roku 2005 w Łącku. Wtedy to zdobyła go płocka Wisła, pokonując Śląsk Wrocław. Od tamtej pory nie było spotkań o trzecie miejsce, a finałowe rozgrywki były dwumeczem, czy tak jak ostatnio tylko jednym spotkaniem. W tym roku zdecydowano się wrócić do starej formy. W sobotę rozegrane zostaną półfinały, a w niedzielę mecz o trzecie miejsce oraz finał.

 

Rozpocznie Wisła z Miedzią

Nafciarze, będąc gospodarzem turnieju, stają przed szansą na zdobycie jedenastego trofeum w swojej historii. Ostatni raz zdobyli go w roku 2008, pokonując w finale kielczan, 33:29. Od tamtej pory to właśnie Vive zdobywało Puchar Polski, a Wisła kończyła te rozgrywki na półfinałach. Tym razem w półfinale przeciwnikiem płockiej Wisły będzie ekipa Miedzi Legnica. Faworytem tego spotkania są niewątpliwie gospodarze i inny wynik byłby sporą sensacją.

Droga Miedzi do Final Four nie była łatwa. W 1/8 finału ich rywalem był wicemistrz Polski z Kwidzyna, którego podopieczni Edwarda Strząbały pokonali 40:35. W kolejnej fazie trafili oni na pierwszoligową Pogoń Szczecin i nie obeszło się bez problemów. Pierwsze spotkanie Miedź przegrała 23:26, a sprawa awansu nie była pewna aż do ostatnich minut rewanżu. Dopiero w końcówce zdołali oni odskoczyć szczecinianom i odrobić straty z pierwszego meczu. Tym samym awansowali do turnieju finałowego, gdzie trafili na Wisłę.

Płocczanie natomiast w 1/8 zmierzyli się z Zabrzem i spotkanie to wygrali 25:21. Ich ćwierćfinałowym rywalem okazał się zespół z Gorzowa, który już na starcie odpuścił sobie walkę o awans do Final Four. Ich głównym celem jest bowiem utrzymanie się w PGNiG Superlidze, czego skutkiem był niekompletny skład podopiecznych Rozmiarka. Dzięki temu Wisła bez większych problemów pierwsze spotkanie wygrała 33:23, a rewanż 42:18.

Ostatni mecz Wisły i Miedzi skończył się wysoką wygraną podopiecznych Larsa Walthera, 30:13. W tej konfrontacji zabrakło jednak kontuzjowanego Adama Świątka. Wzmocnieniem na pewno okaże się również pozyskany z Gorzowa Wladimir Huziejew. Mimo wszystko nie powinni oni przeszkodzić Wiślakom w dostaniu się do finału.

Drugim faworytem kielczanie

W drugim spotkaniu, rozgrywanym o godzinie 19.00, spotkają się ekipy Warmii oraz Vive. Mecz ten powinien przynieść więcej emocji, niż pierwszy półfinał. Co prawda faworytem są obrońcy trofeum, jednak Warmia jest przeciwnikiem, który na pewno nie podda się bez walki.

W drodze do Final Four olsztynianie pokonali w 1/8 Piotrkowianina oraz w ćwierćfinale drugą drużynę płockiej Wisły, na co dzień występującą w pierwszej lidze. Rezerwy Nafciarzy nie były w stanie sprostać ekipie z Superligi i ostatecznie pierwsze spotkanie przegrali 28:34, a rewanż 25:36. Warmia, po zmianie trenera, prezentuje się w tym roku tak, jak oczekiwaliby tego kibice i sami zawodnicy. W lidze plasują się na miejscu szóstym, a do zakończenia fazy zasadniczej pozostały im pojedynki z Gorzowem i Wągrowcem.

Kielczanie po Puchar Polski sięgali siedmiokrotnie, w tym w dwóch ostatnich edycjach. Dwukrotnie pokonywali oni w finale Zagłębie i dzięki temu w Płocku przyjdzie im po raz kolejny bronić tego trofeum. W 1/8 finału pokonali oni Azoty Puławy, a w ćwierćfinale dwukrotnie ekipę Nielby Wągrowiec. W lidze, z kompletem punktów, zajmują miejsce pierwsze, a jedyne porażki ponieśli na parkietach Ligi Mistrzów. Podopieczni Bogdana Wenty nie awansowali do kolejnej fazy tych rozgrywek i najbliższą okazją, do poprawienia sobie nastrojów i zrehabilitowania się, jest właśnie sięgnięcie trzeci raz z rzędu po Puchar Polski.

Sobota, 17.00

Orlen Wisła Płock – Reflex Miedź Legnica

Sobota, 19.00

Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn – Vive Targi Kielce

Dla ZPRP.pl Piotr Czajkowski – redaktor Handball-Polska.pl

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest