Dzięki zwycięstwu nad Azotami Puławy 32:28 zawodnicy Zagłębia Lubin awansowali na 8. lokatę w tabeli PGNiG Superligi i zapewnili sobie udział w fazie play-off. Puławian poprowadził w Lubinie nowy trener Marcin Kurowski, który zastąpił Bogdana Kowalczyka. Nie uchroniło to jego zespołu przed porażką, Azoty przystąpią więc do decydującej fazy rozgrywek z siódmego miejsca.
Zawodnicy Zagłębia Lubin mieli powody do radości /Fot. Łukasz Grochala – AF Cyfrasport
Spotkanie było wojną nerwów, albowiem obu zespołom bardzo zależało na zwycięstwie. Azoty chciały uniknąć spadu na 7. Miejsce i pojedynków w ćwierćfinale z Orlen Wisłą Płock, natomiast dla popularnych Miedziowych był to pojedynek z serii „być albo nie być” w pierwszej ósemce sezonu zasadniczego.
Pierwsza połowa obfitowała w niedokładne zagrania obu ekip, dość powiedzieć, że Lubinianie nie wykorzystali aż czterech z pięciu rzutów karnych… Stawka spotkania chyba nieco sparaliżowała graczy obu ekip, do przerwy było 14:13 dla Zagłębia. Jako pierwsi otrząsnęli się z tego marazmu podopieczni Jerzego Szafrańca, a decydującym dla wyniku meczu momentem był początek drugiej partii. Wtedy to gospodarze wyszli na prowadzenie 17:13, którego nie oddali już do końca, ostatecznie wygrywając 32:28.
Zagłębie Lubin – Azoty Puławy 32:28 (14:13)
Zagłębie: Malcher, Świrkula – Adamczak 6, Fabiszewski 6, Tomczak 5, Migała 3, Obrusiewicz 3, Stankiewicz 3, Gumiński 2, Kozłowski 2, Szymyślik 2, Klimczak, Orzłowski, Rosiek.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski – Pomiankiewicz 7, Szyba 4, Zydroń 4, Gowin 3, Sieczka 3, Afanasjew 2, Kus 1, Płaczkowski 1, Sieczkowski 1, Witkowski 1, Zinczuk 1, Siemionow.