30 kwietnia 2011

Dogrywka i Puchar dla Zagłębia Lubin !!!

W wielkim finale turnieju PGNiG Final4, który odbywał się w Pruszkowie, KGHM Metraco Zagłębie Lubin pokonało po niezwykle emocjonującym meczu Vistal Łączpol Gdynia 33:32 i tym samym po raz drugi w swojej w historii sięgnęło po Puchar Polski! Samo spotkanie było bardzo wyrównane, parokrotnie na tablicy wyników widniał rezultat remisowy, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka!!!

/Fot. MAS 

Wynik spotkania otworzyła celnym rzutem z prawego rozegrania Kinga Byzdra. Tylko przez chwilę wydawało się, że lubinianki odskoczą rywalkom, jednak zawodniczki VIstalu uspokoiły grę co dało niebawem remis po 4.  Podobnie jak dzień wcześniej bardzo dobrze prezentowała się Joanna Obrusiewicz, która nie tylko wpisała się na listę strzelców, ale także dwukrotnie znakomicie dograła do koła do Vanessy Jelić, która skorzystała z dogodnych okazji do zdobycia gola. W drużynie z Gdyni na największe uznanie w początkowej fazie meczu zasługuje Patrycja Kulwińska, walcząca z olbrzymim charakterem. To dzięki jej bramkom Vistal przegrywał tylko 7:8, potrafiła też umiejętnie  ustawić się w obronie i wywalczyć faul ofensywny. Po upływie 10 minut róznica ta wzrosła do trzech bramek, było już 7:10. Kolejny zryw gdynianek i gole Duran zmniejszyły straty, ale Zagłebie miało w swoich szeregach niezawodną Obrusiewicz, jej potężną bombę z lewego rozegrania w samo okienko bramki Patrycji Mikszto, śmiało można uznać za ozdobę spotkania. Zawodniczki Jerzego Cieplińskiego poświęciły dużo uwagi Karolinie Semeniuk – Olchawie, początkowo rozgrywająca miała duże problemy z oddaniem rzutu z czystej pozycji, gdy już do takich dochodziła, była natychmiast faulowana przez rywalki, a z rzutów karnych często się nie myli…  Jej gole przyniosły wicemistrzyniom Polski prowadzenie 14:10. Przeciwniczki nie zamierzały jednak łatwo się poddawać, zdobyły aż trzy gole z rzędu i przegrywały już tylko różnicą jednej bramki, udanie prezentowała się Karolina Szwed. Końcówka pierwszej partii należała jednak do Zagłebia, które dzięki uważnej defensywie i skutecznym kontratakom prowadziło do przerwy 19:17.


Organizatorzy pomyśleli też o najmłodszych adeptkach szczypiorniaka

Początek drugiej partii to przede wszystkim znakomite interwencje Małgorzaty Sadowskiej w bramce Vistalu. Popularna „Ryba’ poderwała natychmiast swoje koleżanki do walki, i po chwili za sprawą skutecznych rzutów Karoliny Sulżyckiej i Katarzyny Duran na tablicy wyników widniał rezultat remisowy 20:20, była minuta i spotkanie niejako rozpoczęło się od początku… Zawodniczki z Gdyni miały nawet szansę wyjśc na pierwsze w tym meczu prowadzenie, ale w dogodnej sytuacji przestrzeliła Szwed. Co prawda po upływie kilkudziesięciu sekund „Miedziowe” ponownie wyszły na prowadzenie, ale trafienia Sabiny Kobzar i Moniki Głowińskiej sprawiły, że na kwadrans przed końcem było po 26. To co nie udało się podopiecznym Jerzego Cieplińskiego chwilę wcześniej, powiodło się w końcu w 50. minucie, świetne podanie Sulżyckiej do Głowińskiej, ta ostatnia zamieniła na gola i Vistal prowadził 27:26!

Podrażnione takim obrotem sprawy lubinianki poderwały się do walki, w skutek czego aż dwukrotnie zapunktowała Obrusiewicz, sytuacja zmieniała się więc bardzo dynamicznie. W decydującej fazie spotkania wydawało się, że to zawodniczki z Lubina zachowały więcej zimnej krwi. Celny rzut ze środka rozegrania Kingi Byzdry na dwie minuty przed końcem, mógł przesądzić sprawę, ale gdynianki pokazały serce do walki i doprowadziły do dogrywki, decydującą o remisie bramkę zdobyła Głowińska na sekundy przed upływem 60 minuty gry.


Zwycięski zespół otrzymał czek na 50 tys. zł …

/Fot. MAS

W dogrywce jako pierwsze skutecznie zaatakowały zawodniczki Vistalu, wychodząc po pięciu minutach dodatkowego czasu gry na prowadzenie 32:20. Duża w tym zasługa Patrycji Mikszto, która aż trzykrotnie skutecznie interweniowała. Druga „piątka” to walka o każdy centymetr parkietu, obie drużyny miały swoje szanse, ale to Zagłębie trafiało do siatki, bramki Semeniuk – Olchawy i Byzdry przyniosły remis po 32. Na 40. sekund przed końcem sytuacji sam na sam ze Szwed znakomicie obroniła Natalia Tsvirko, poszła natychmiastowa kontra i dogodną pozycję rzutową wykorzystała Klaudia Pielesz ustalając wynik meczu na 33:32 dla Zagłębia, którego zawodniczki mogły się cieszyć z drugiego w historii klubu triumfu w rozgrywkach o Puchar Polski!     


… pokonany musiał zadowolić się połową tej sumy

KGHM Metraco Zagłębie Lubin – Vistal Łączpol Gdynia 33:32 (29:29;19:17)

Zagłębie: Tsvirko, Czarna, Maliczkiewicz – Piekarz 1, Lisowska 2, Semeniuk-Olchawa 6, Obrusiewicz 6, Migała, Jelić 4, Pielesz 3, Byzdra 11.

Vistal: Sadowska, Mikszto – Sulżycka 3, Głowińska 5, Białek 1, Kobzar 2, Szwed 5, Mateescu 1, Duran 5, Koniuszaniec 4, Lazar 1, Kulwińska 5.

Sędziowali: Majka – Wojtyczka (Katowice)

Widzów: 1000

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest