Trener kobiecej reprezentacji Polski, Kim Rasmussen, niedawno złożył wizytę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Gliwicach. Przy okazji obejrzał dwa I-ligowe spotkania tej drużyny oraz dwa PGNiG Superligi. Duński szkoleniowiec zapowiedział, ze jeszcze pojawi się w szkole z myślą poprowadzenia treningu.
Po meczu I ligi SMS Gliwice – Słupia Słupsk
Rasmussen w pierwszej kolejności zobaczył mecz I ligi, SMS Gliwice – AZS UMCS. Po zawodach spotkał się ze wszystkimi trenerami SMS-u. Rozmowa początkowo dotyczyła zawodniczek ze szkoły, które przez ostatnie lata przebiły się do pierwszej reprezentacji. Później skoncentrowano się na piłkarkach/uczennicach SMS-u, które już pojawiają się na zgrupowaniach zaplecza pierwszej reprezentacji. W ostatniej konsultacji dla zawodniczek leworęcznych w Pruszkowie uczestniczyły np. Monika Kobylińska i Katarzyna Kozimur.
Następnie trenerzy zaprezentowali Duńczykowi tygodniowy plan zajęć w szkole, po czym rozpoczęła się otwarta dyskusja na ten temat. Rasmussen delikatne zasugerował kilka zmian w planie. Dyskusja nie ominęła przyszłości kobiecej piłki ręcznej w Polsce oraz tego co można poprawić.
Wizyta w placówce została spożytkowana również na 15-minutową pogawędkę ze wszystkimi uczennicami gimnazjum i liceum. Później szkoleniowiec kadry wizytował hale, siłownie, pokój fizjoterapeutów i odnowę biologiczną. Przy okazji zwrócił uwagę na temat realizacji programu siłowego. Podzielił się swoimi spostrzeżeniami, co do nielicznych zmian, które chciałby żeby nastąpiły. Na zakończenie spotkania honorowy gość obejrzał pomieszczenia w internacie, łącznie z pokojami dziewczyn. Rasmussen wieczorem pierwszego dnia pobytu na Śląsku obejrzał w telewizji mecz PGNiG Superligi, SPR Lublin – Vistal Łączpol Gdynia.
Kim Rasmussen obiecał, że jeszcze przyjedzie do Gliwic/ Fot. R.Markowski
Nazajutrz SMS Gliwice rozgrywał ligowe spotkanie awansem ze Słupią Słupsk. Duński szkoleniowiec jeszcze tego samego dnia na żywo zobaczył także mecz PGNiG Superligi, Ruch Chorzów – Politechnika Koszalińska, w którym zagrało kilka reprezentantek naszego kraju. Rasmussen był bardzo zadowolony z całego pobytu i obiecał, że na pewno jeszcze się w SMS-ie pojawi z myślą poprowadzenia treningu.