18 stycznia 2013

Zapracować na kolejne dwa punkty

– Rana goi się, ale wciąż muszę grać ze specjalnym opatrunkiem, który w przerwie każdego meczu jest zmieniany – mówi Adam Wiśniewski, który od meczu z Arabią Saudyjską ma na czole założone trzy szwy. – Cieszę się, że pomogłem drużynie kryjąc indywidualnie Momira Ilića, bo w ataku to inni grali wczoraj główne role. Teraz czas na Koreę, na którą zawsze trzeba uważać z racji na nietypowy styl gry – dodaje skrzydłowy.

– Kiedy Ivan Nikcević wyrównał na 24:24, przez głowę przeszła myśl, żeby tylko koszmar z Alicante się nie powtórzył. Na szczęście Robert Orzechowski spisał się znakomicie i to my cieszyliśmy się ze zwycięstwa. Na pewno mieliśmy w pamięci nie tylko kwalifikacje olimpijskie, ale też przegraną na mistrzostwach Europy, można powiedzieć, że zrewanżowaliśmy się rywalom za te dwa poprzednie mecze – uśmiecha się zawodnik.

– Nie zakładamy innego rozwiązania, niż nasza wygrana z Koreańczykami, ale na pewno trzeba będzie na te dwa punkty solidnie zapracować. Azjaci to niewygodny rywal, grają szybką piłkę, specjalizują się w kontratakach. Musimy być czujni przez całe spotkanie i ograniczyć liczbę strat do minimum, wtedy będzie dobrze – kończy „Gadżet”.

/Fot. ZPRP (2)

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest