23 lutego 2013

Półfinał o dwóch obliczach

W pierwszym półfinale turnieju Final4 o PGNiG Puchar Polski SPR Lublin pokonał chorzowski Ruch 33:30 i w niedzielnym finale będzie bronił wywalczonego przed rokiem trofeum. Spotkanie miało niecodzienny przebieg, po bardzo jednostronnym początku i wysokim prowadzeniu SPR po 30. minutach, druga partia dosyć niespodziewanie przyniosła emocje do ostatniego gwizdka.

/Fot. JG (3)

Pierwsza połowa spotkania to gra w zasadzie do jednej bramki. SPR w pełni kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń, systematycznie powiększając przewagę, która w przerwie wynosiła aż dwanaście bramek (22:10). W zasadzie ciężko napisać cokolwiek pozytywnego o grze drużyny z Chorzowa. W szeregach Lublinianek warto pochwalić Weronikę Gawlik, która odbiła kilka trudnych piłek, w ataku wszystko funkcjonowało bez zarzutu, rywalki nie miały odpowiedzi na skuteczne ataki Doroty Małek, Aliny Wojtas czy Małgorzaty Stasiak.   

W drugiej partii Chorzowiankom nie można odmówić woli walki, od początku starały się zmniejszyć straty i widać było, że nie zamierzają rezygnować pomimo przytłaczającej przewagi rywalek. Dobrze na kole spisywała się Karolina Jasinowska, na listę strzelczyń wpisały się Kinga Grzyb i Monika Migała. Przede wszystkim warto jednak podkreślić ich ambitną postawę w defensywie, zagęściły strefę środkową, zdecydowanie lepiej w bramce spisywała się Monika Wąż, co złożyło się na okazje do wyprowadzania skutecznych kontr. Przyniosło to nadspodziewanie dobry efekt, na dwanaście minut przed końcową syreną Ruch przegrywał już tylko 24:27!

W kolejnych minutach obraz gry nie zmienił się i ku zaskoczeniu niemal chyba wszystkich zebranych kibiców można było się szykować na ciekawą końcówkę spotkania. Niemoc SPR przerwała w końcu w swoim stylu Stasiak, posyłając bombę pod poprzeczkę bramki Wąż.

SPR to jednak zbyt doświadczona aby wypuścić z rąk niemal pewną wygraną, choć przyszła ona obrończyniom pucharowego trofeum z wielkim trudem. W 59. minucie zespół z Lublina prowadził tylko 32:30 i Chorzowianki miały szansę na bramkę kontaktową. Straciły jednak piłkę, a po drugiej stronie boiska Dorota Małek przesądziła o wygranej SPR 33:30 i awansie do finału.

     

SPR Lublin – Ruch Chorzów 33:30 (22:10)

SPR: Gawlik, Czarna, Baranowska – Wojtas 8, Stasiak 6, Wilczek 7, Małek 4, Kocela 3, Konsur 2, Majerek 2, Wojdat 1, Jarosz, Repelewska.

Ruch: Wąż, Montowska – Grzyb 10, Jasinowska 7, Migała 7, Lanuszny 4, Rzeszutek 1, Sucheta 1, Malec, Jovović, Kempa, Pieniowska, Rodak, Salamon.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest