Na pierwszy dzień sierpnia w Szczyrku został zaplanowany początek pierwszego zgrupowania kadry Polski juniorek rocznika 1998. Głównym trenerem tej reprezentacji jest Tomasz Konitz, prywatnie wujek i ojciec chrzestny zawodnika Pogoni Gaz System Szczecin, Bartka Konitza. Szkoleniowiec pierwszy raz w karierze objął jedną z reprezentacji naszego kraju.
Proszę przedstawić swój sztab szkoleniowy – poprosiliśmy na wstępie rozmowy trenera Konitza.
Drugim trenerem będzie Krystyna Wasiuk, to była bramkarka reprezentacji Polski. Fizjoterapeutą będzie Tomasz Balcerek.
Jak rekrutowała się kadra tego rocznika?
Na podstawie moich i Krystyny Wasiuk obserwacji wyselekcjonowaliśmy 32 zawodniczki. Zacząłem od finałów Pucharu ZPRP Młodziczek w Dźwirzynie. Później były półfinały Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Ja pojechałem do Kwidzyna i Koźmina Wlkp., a moja asystentka do Głuchołaz. Finał OOM obserwowaliśmy już wspólnie, w Konstantynowie Łódzkim.
Uważam, że dokonaliśmy dobrego wyboru. Wytypowaliśmy zawodniczki o dobrych warunkach fizycznych. Są też i niższe, które w klubach z reguły grają na środku rozegrania. U nas jednak wypróbujemy je na skrzydłach. Pierwsze zgrupowanie będzie miało charakter typowo taktyczno-techniczny. Zawodniczki tego rocznika w tym roku są bardzo obciążone zawodami. Grały w rozgrywkach klubowych, mistrzostwach Polski, niektóre nawet w juniorkach młodszych. Turniejem w Szczyrku zadebiutujemy na poziomie międzynarodowym.
W imprezie wystąpią dwie polskie reprezentacje. Jak dokona się podział?
Po dwóch pierwszych dniach obozu wybierzemy kadry – A i B.
Jakie plany ma pana kadra na najbliższą przyszłość?
Wiadomo, że naszą imprezą docelową są finały mistrzostw Europy w 2015 roku. Na jesieni, w październiku i listopadzie, mamy zaplanowane dwie 4-dniowe konsultacje. Pod koniec grudnia w kalendarzu jest uwzględniony 6-dniowy obóz połączony z turniejem. Słyszałem też, z Francji przyszło zaproszenie do grania w październiku. Mam też dużo własnych kontaktów. Postaram się je wykorzystać. Co ważne, dobrze układa mi się współpraca z trenerami klubowymi. Odebrałem od nich dużo telefonów z deklaracją pomocy.
Marek Skorupski
ZOBACZ TAKŻE: