Polscy juniorzy młodsi, przegrywając z Francją 23:29 (13:13) doznali drugiej porażki w turnieju w Kecksemet. W ostatnim meczu na Węgrzech podopieczni Rafała Kuptela zmierzą się z Rosją.
W ocenie polskiego szkoleniowca ponownie za słaba okazała się skuteczność rzutowa. W obronie zespół spisywał się przyzwoicie,br a i do obu bramkarzy nie można mieć większych pretensji. – Cały czas zdobywamy doświadczenie, ale największe problemy są ze zdobywaniem bramek. Za szybko i niedokładnie rozgrywamy piłkę w ataku. Później jesteśmy karceni kontrami. Podczas najbliższego zgrupowania zamierzamy nad tym popracować – podsumował trener Kuptel.
W ocenie polskiego szkoleniowca ponownie za słaba okazała się skuteczność rzutowa. W obronie zespół spisywał się przyzwoicie,br a i do obu bramkarzy nie można mieć większych pretensji. – Cały czas zdobywamy doświadczenie, ale największe problemy są ze zdobywaniem bramek. Za szybko i niedokładnie rozgrywamy piłkę w ataku. Później jesteśmy karceni kontrami. Podczas najbliższego zgrupowania zamierzamy nad tym popracować – podsumował trener Kuptel.
Polska – Francja 23:29 (13:13)
POLSKA: Szot, Skrzyniarz – Pietruszko 1, Wypych 1, Kowalczyk 8, Mrozowicz, Gasin, Kawka, Janikowski 4, Majdziński 1, Judycki 1, Moryto 3, Orzechowski, Orlicki 4, Bernacki.