– Naprawdę byliśmy bardzo blisko remisu. To byłby sprawiedliwy wynik. Na 30 sekund przed końcem wyrównaliśmy, a potem Francuzki rozgrywały akcję. Zdążyliśmy wrócić do obrony. Piłka trafiła pod nogi obrotowej, była szansa na jej przejęcie, ale ostatecznie to Francuzka wykazała się największym sprytem i trafiła na wagę zwycięstwo. Widzę postęp w grze mojej drużyny. Zmierzamy w dobrym kierunku – podsumował grę drużyny trener Tomasz Konitz.
Jego podopieczne zbiorą się dopiero w dniach 24-30 marca. Wcześniej niektóre z nich będą brały udział w konsultacjach centralnego szkolenia organizowanych z myślą specjalizacji na poszczególnych pozycjach.
Polska – Francja 27:28 (12:16)
POLSKA: Kamińska, Kłos – Granicka 10, Kowalczyk 5, Gliwińska 3, Świerczek 3, Błaszkowska 2, Płomińska 1, Stokłosa 1, Nosek 1, Szynklaruk 1, Senderkiewicz, Więckowska, Gędłek, Stokowiec.
ZOBACZ TAKŻE: