Po dzisiejszym spotkaniu Chorwaci komplementowali postawę Biało-czerwonych, zapewniali też, że są gotowi na półfinałowe starcie z gospodarzami ME – Duńczykami oraz 14.000 ich kibiców. Polacy żałowali straconej szansy, ale teraz skupiają się na walce o piąte miejsce z Islandczykami.
Michael Biegler:
Gratulacje dla rywali za zwycięstwo, staraliśmy się walczyć do końca, mogę mówić tylko dobrze o grze mojej drużyny. O końcowym wyniku zdecydowały detale. W Aarhus wygraliśmy trzy mecze, trzy spotkania przegraliśmy. Dwukrotnie ulegliśmy rywalom jednym golem, dziś też różnica była niewielka. Jedziemy jednak do Herning i z tego należy się cieszyć, mamy nadzieję na udany ostatni mecz w turnieju.
Patryk Kuchczyński:
Gratulacje i życzenia powodzenia dl a Chorwacji w półfinale. W dzisiejszym meczu było dużo walki i zaangażowania, czyli tego, co może się podobać w piłce ręcznej. Jest nam przykro, że nie awansowaliśmy do półfinału, bo była na to szansa, ale taki jest sport. Dziękuję polskim kibicom za znakomite wsparcie, ich doping był dziś i w czasie całego turnieju niesamowity. Przed nami mecz o piąte miejsce i na nim się skupiamy.
Slavko Goluza (trener Chorwacji):
Gratuluję uczciwej walki obu drużynom. Tak jak się spodziewaliśmy spotkaliśmy się z bardzo mocną polską ekipą. Kluczem do sukcesu było przejście w defensywie na system 5-1 na początku drugiej połowy, potem staraliśmy się już tylko utrzymać prowadzenie. To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu, umowa jaką zawarłem z moimi zawodnikami została wypełniona. Nie popadamy jednak w euforię, musimy się dobrze przygotować do półfinału, przed nami najważniejsza noc tutaj, musimy solidnie odpocząć. Zagramy z gospodarzami w hali pełnej ich kibiców, ale jesteśmy gotowi.
Igor Vori (obrotowy Chorwacji):
Gratuluję Polakom gry fair i dobrego meczu. Jesteśmy szczęśliwi, że po raz szósty z rzędu zagramy w półfinale wielkiej imprezy, co dla liczącego cztery miliony mieszkańców kraju jest wielkim osiągnięciem. Dziękuję wszystkim kolegom z drużyny, tym którzy są tu w Danii i tym którzy zostali w domach, ale też są częścią tej ekipy. Przed nami druga część podróży w tym turnieju, czas na walkę o medale. Cieszymy się na mecz z Duńczykami i 14.000 dopingujących ich fanów, jesteśmy przygotowani do tej batalii.
Damir Bicanic (rozgrywający Chorwacji):
Polacy zagrali świetnie, szczerze życzę im powodzenia w meczu o piąte miejsce i w kolejnych turniejach. Nie chcę powtarzać słów trenera, ale decydujące było przejście na ustawienie 5-1 z Igorem Vori grającym na górze. Swoje zrobił Manuel Strlek w kontrataku. Dziękuję też naszym fanom, niech wspierają nas w Herning, choć może być trudno przekrzyczeć tłumy Duńczyków.