30 listopada 2014

Wysokie zwycięstwo Polek

Okazałym zwycięstwem 30:11 (15:6) nad Tunezją udział  w XVIII Torneo Internacional de Espana w Maladze zakończyła kobieca reprezentacja Polski. Stawką spotkania było trzecie miejsce w imprezie. Biało-czerwone 7 grudnia meczem z Hiszpanią zainaugurują mistrzostwa Europy, których gospodarzem będą Węgry i Chorwacja.

Rywalki z Afryki tylko przez pierwszy kwadrans starały się otrzymywać kroku naszej drużynie.  Wówczas Polki prowadziły 5:2. Później kontrolę nad wydarzeniami na boisku całkowicie przejęły Biało-czerwone. Już do przerwy zespół Kima Rasmussena i Antoniego Pareckiego osiągnął wysokie prowadzenie 15:6.  W pierwszej połowie polskiej bramki broniła Iza Prudzienicy, którą po przerwie zmieniała Małgorzata Gapska. Drugą z nich wybrano najlepszą zawodniczką naszej  drużyny.

Wynik drugiej części gry to niemal kopia pierwszej połowy z tym, że Tunezyjki rzuciły o jedną bramkę mniej.  Oprócz okazałego zwycięstwa cieszy skuteczność naszych skrzydłowych, które wspólnie zdobyły 11 bramek. Żadna z polskich reprezentantek, występująca w Maladze, nie doznała kontuzji i może się szykować do gry w mistrzostwach Europy.

Kim Rasmussen: To był nasz trzeci mecz w turnieju i było już widać oznaki zmęczenia. Chciałbym podkreślić, że dziewczyny konsekwentnie realizowały nasz plan. Zwłaszcza w obronie stanowiły przeszkodę bardzo trudną do przejścia. To umożliwiało wyprowadzanie kontrataków. Dodatkowo Tunezyjki grały bardzo wolno, co znacznie ułatwiało nam zadanie. To zespół z Afryki, ale stylem trochę przypomina Hiszpanki, z którymi wkrótce ponownie przyjdzie nam grać. Teraz od mistrzostw Europy dzieli nas tylko tydzień. Zebraliśmy sporo materiałów do analizy. 

POLSKA – TUNEZJA 30:11 (15:6)
Polska: Prudzienica, Gapska – Stachowska 4, Niedźwiedź 1, Siódmiak 1, Gęga 3, Kocela 3, Grzyb 3, Kudłacz 3, Pielesz 1, Zych 1, Zalewska 3, Wojtas 2, Kulwińska 3, Janiszewska 2, Drabik. 

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest