Historyczny sukces zanotowała reprezentacja Polski juniorek młodszych, która w Szczyrku, w towarzyskim meczu pokonała Francję 36:18 (19:12). Poprzednie pięć bezpośrednich spotkań „Trójkolorowe” rozstrzygnęły na swoją korzyść. Rewanżowy mecz zaplanowano na sobotę, również w Szczyrku.
Zespół Tomasza Konitza (rocznik 1998 i młodsze) rozegrał jedno z najlepszych spotkań. Zwycięstwo okazałe, ale początek wcale tego nie zapowiadał. Po 10 min. przyjezdne prowadziły 8:4. Polki grały nieźle, ale brakowało im skutecznego wykończenia. Doskonałym posunięciem polskiego sztabu szkoleniowego była zmiana systemu obrony z 6-0 na 5-1.
– Od tego momentu wszystko zaczęło wzorowo funkcjonować. Obrona i bramka stanowiła jeden monolit wzajemnie się uzupełniając. Nasza organizacja gry w ataku pozycyjnym przysparzała wiele problemów zespołowi francuskiemu. Myślę, że siłą naszą jest wyrównany poziom sportowy całego zespołu, o czym świadczy liczba zawodniczek zdobywających bramki i końcowe 10 minut meczu – ocenił polski szkoleniowiec.
We wspomnianym okresie Polski rzuciły siedem bramek, tracąc zaledwie jedną.
– Cieszymy się wspólnie tym sukcesem i mam nadzieje, że jest to krok w dobrym kierunku. Dziewczyny poczuły swoją wartość i mam nadzieję, że to zaprocentuje w rozwoju tego zespołu jak i poszczególnych zawodniczek. Jutro kolejny dzień i trzeba udowodnić, że to nie był jednorazowy występ – zakończył trener Konitz.
POLSKA – FRANCJA 36:18 (19:12)
Polska: Kłos, Kamińska, Pająk – Błaszkowska 6, Granicka 5, Stokłosa 5, Urbańska 3, Kaszkowiak 3, Nosek 3, Janik 2, Trzaska 2, Wąsik 2, Więckowska 2, Uscinowicz 1, Szynkaruk ,1 Gędłek 1, Stokowiec, Pękala, Racka.