W grupie C na prowadzeniu finaliści olimpijscy z Londynu. Szwecja obroniła pozycję lidera. W sumie to nic dziwnego, gdyż drużyna „Trzech Koron” za rywala miała najsłabszą ekipę w puli. Francja po remisie z Islandią straciła pierwszy punkt w imprezie. 10 min przed końcem Trójkolorowi stracili Nikolę Karabatica, który zdaniem sędziów symulował faul. Później jego koledzy prowadzili już 26:24, ale ostatnie dwie bramki w spotkaniu zdobyli rywale. Czesi zagrali już z Filipem Jichą w składzie, ale nie uchroniło o ich od porażki. Zespół naszych południowych sąsiadów nie stracił jeszcze szans na awans. Od tej pory nie wszystko już od niego zależy.
Polska wspina się po szczeblach tabeli grupy D. Nasza ekipa wygrała z Rosją i aktualnie klasyfikowana jest na 3 miejscu. Bartek Jurecki po zwycięstwie nad Argentyną mówił już, że od tej pory może z zespołem do końca turnieju wygrywać jedną bramką. Drużyny Niemiec i Danii stworzyły bardzo ciekawy spektakl. Skandynawowie przegrywali już 21:24, ale zdołali doprowadzić do remisu. Niemcy są na dobrej drodze do wygrania grupy. Wszystko powinno wyjaśnić się w następnej kolejce.
Wyniki 3. kolejki i tabele:
Następne mecze 22.01.
Następne mecze 22.01.