Biegler ocenił, że w pierwszej połowie nasz zespół nie grał tak jak to było planowane. Nasz sztab szkoleniowy szukał nowych rozwiązań w obronie. – Nie mieliśmy odpowiedniej koncentracji na początku drugiej połowy, ale pozbieraliśmy się. Znaleźliśmy potrzebne waianty gry. Zespół w ostatnich latach nauczył się dobrze reagować na presję. Jesteśmy szczęśliwi i musimy mieć trochę czasu, aby zrozumieć, jaka szansa przed nami. To wielki dzień dla polskiej piłki ręcznej i trzeba się nim cieszyć – podkreślił.
błyskawicznych kontr. Po przerwie, po przełamaniu słabej skuteczności, zespół zaczął grać coraz lepiej. – Sławek Szmal ponownie pokazał klasę. Wiele razy uchronił nas od utraty bramki – potwierdził prawoskrzydłowy.
Slavko Goluza
Przeciwnicy byli bardzo przygnębieni i niebyt rozmowni. ale zdobyli się na słowa uznania dla Polaków. – Gratuluję Polakom zwycięstwa. Spodziewałem się tak ciężkiego meczu. Kilka razy rzucaliśmy ze złych pozycji. Nie wykorzystaliśmy swoich okazji w ataku, W końcówce meczu sędziowie nie powinni karać naszego zawodnika – wskazywał przyczyny porażki trener Chorwatów, Slavko Goluza.